wtorek, 25 sierpnia 2015

Pisanie tekstów - jak sprawić by klienci wracali po więcej

Nie jest żadną tajemnicą, że pisanie tekstów dla stałych klientów to dobra sprawa. Oszczędza wiele czasu, co bezpośrednio przekłada się na pieniądze, zwiększa zaufanie pomiędzy współpracownikami, a także daje szansę walki o coraz lepsze zlecenia i stawki. Zdobycie stałego klienta nie zawsze jest rzeczą oczywistą. Nie każdy, z kim ma się okazję współpracować, wróci po więcej i zleci napisanie kolejnych tekstów.

Czasem po prostu nie ma więcej zleceń, a czasem klient nie jest w pełni zadowolony ze współpracy. O ile na to pierwsze nie ma się za wiele wpływu, w kwestii zadowolenia klienta wiele zależy wyłącznie od piszącego. Jak więc sprawić, żeby klient wrócił z kolejnym zleceniem właśnie do nas? Poniżej przedstawię kilka najważniejszych zasad. Część może być oczywista i można działać według nich intuicyjnie, jednak uznałem, że może być warto zebrać je z jednym miejscu.

5 podstawowych zasad zdobywania stałych klientów


1. Dotrzymuj terminów


Terminowość to absolutna podstawa. Nie ma chyba nic, co bardziej podważa zaufanie do copywritera niż niedostarczenie tekstów na czas. Nawet najlepsze wymówka czy usprawiedliwienie wiele tu nie pomogą. Jeśli raz się zawali termin, to znaczy, że w przyszłości również może się to zdarzyć. A stracone zaufanie bardzo ciężko odzyskać. Zresztą, pewnie nawet nie będzie się miało okazji powalczyć o drugą szansę.

Termin jest ważny nie tylko ze względu na zawarcie umowy z określoną datą dostarczenia. Może się okazać, że termin wykonawczy zlecenia (copywritera) jest również terminem dla zleceniodawcy, który ma zamówione teksty gdzieś opublikować albo wysłać komuś jeszcze innemu (podwykonawstwo nie jest niczym rzadkim w świecie pisania za pieniądze). Niedotrzymując terminu można więc sprowadzić kłopoty nie tylko na siebie, ale i na swojego klienta. Nie mówić już o tym, że za niewywiązanie się z umowy mogą grozić kary finansowe.

Zasada jest tutaj prosta: wyznaczaj terminy, których jesteś w stanie dotrzymać. Jeśli czujesz, że coś może przeszkodzić Ci w pisaniu tekstów, zastanów się dwa razy czy brać zlecenie. Jeśli możesz sam zaproponować termin, daj sobie trochę więcej czasu. Zapewni to pewien margines bezpieczeństwa, a gdy wyrobisz się wcześniej, klient na pewno się ucieszy.

Jeśli jednak już zdarzy się sytuacja, w której będziesz miał problem z terminem, daj klientowi znać jak najszybciej. Niech wie, co się dzieje i kiedy może liczyć na teksty. Bycie fair zawsze popłaca.

2. Bądź komunikatywny


Dobra komunikacja to jeden z filarów udanej współpracy. Przydaje się nie tylko we wspomnianej powyżej sytuacji z dotrzymaniem terminu. To podstawa przy budowaniu zaufania. Klient musi mieć pewność, że copywriter zrozumie jego potrzeby i da radę szybko reagować na ewentualne zmiany. Warto być szybkim i konkretnym.

Czas odpowiedzi na maila czy inną formę wymiany informacji nigdy nie powinien być zbyt długi. Sytuacja, gdy ktoś musi czekać parę dni na reakcję copywritera jest praktycznie nie do pomyślenia. Zastanów się, czy sam chciałbyś się z kimś dogadywać w ten sposób? Niestety, praca z klientami wymaga dużej dostępności i kazanie komuś czekać na odpowiedź dłużej niż parę godzin (roboczych - więc wyłączam tu wieczory i weekendy) to już zbyt długo.

Jakość komunikacji również jest bardzo ważna. Wysyłane wiadomości powinny być zrozumiałe i wolne od błędów (skoro ktoś nie umie napisać poprawnie maila, to czy napisze dobre teksty?). Twoje wiadomości również są Twoją wizytówką, szczególnie na początku współpracy. Jeśli klient poczuje, że łatwo się z Twoją dogadać, rozumiesz jego potrzeby i szybko reagujesz, na pewno to doceni.

3. Dawaj więcej, niż klient oczekuje


Chodzi o dawanie czegoś ekstra, co klient niekoniecznie dostanie u innych copywriterów. Dostałeś zlecenie na napisanie kilku postów na bloga? Ok, przygotuj teksty, ale również zadbaj o ich ładne sformatowanie. Poustawiaj nagłówki, wyróżnij słowa kluczowe i tak dalej. Niech Twoje zrealizowane zlecenia pozytywnie się wyróżniają na tle pracy innych copywriterów.

Warto również wykazywać inicjatywę. Piszesz teksty dla czyjegoś portalu? Po skończeniu jednej serii zleceń możesz sam podrzucić klientowi pomysły na kolejne teksty. Albo zasugeruj nowe słowa kluczowe powiązane z tematyką strony. Nawet jeśli nie skorzysta, będzie wiedział, że w razie czego może liczyć na Twoją kreatywność.

Pojawia się tu jednak pytanie, czy to się opłaca? Czy warto robić rzeczy, za które klient nie zapłaci i być może nawet nie doceni? Ciężko o jednoznaczną odpowiedź. Być może nie. W niektórych przepadkach pewnie wystarczy tylko napisać minimalną ilość znaków i zainkasować wypłatę. Czasem jednak zlecenie jest interesujące i można dostrzec szansę na więcej. Wtedy na pewno warto się postarać. Moje podejście jest jednak niemal zawsze proaktywne. Uważam, że warto dawać z siebie więcej. Nie każdy to doceni, ale są sytuację, gdy to się naprawdę opłaca.

4. Bądź gotowy na nowe zadania


Daj klientowi znać, że chcesz pisać więcej (oczywiście pod warunkiem, że faktycznie chcesz). Jeśli zrealizowałeś jakieś zlecenie, możesz zapytać, czy nie napisać czegoś jeszcze. Albo poprosić o danie znać, gdy się jakieś nowe zlecenie pojawi. Tak jak pisałem w poprzednim punkcie, własna inicjatywa może dużo pomóc.

Postaraj się też dać klientowi powody do myślenia, że dasz sobie radę z innymi zadaniami. Miej w portfolio różne rodzaje tekstów, trzymaj tam otrzymane referencje, może również linkuj do swoich tekstów zamieszczonych w sieci (chyba, że pisałeś je dla kogoś i zrzekłeś się do nich praw autorskich). Sam link do portfolio powinieneś zamieścić w stopce maila, aby było ono łatwo dostępne i widoczne dla klienta, z którym prowadzić korespondencję.

5. Po prostu, pisz dobre teksty


Brzmi to banalnie, ale wymaga napisania. Jeśli klient będzie zadowolony z tekstów, być może wróci z kolejnym zleceniem (choć 100% gwarancji to nie daje, szczególnie przy pisaniu tekstów niższej jakości, gdzie zawsze może on wybrać po prostu tańszego SEO copywritera). Z drugiej strony, tekst nie na temat, trudny w czytaniu i z błędami łatwo przekreśli szanse na dalszą współpracę.

W tym celu zawsze należy wykonywać korektę tekstu. Powtórne przeczytanie daje szanse na upewnienie się, że tekst faktycznie pokrywa wszystkie wymagane zagadnienia, jest wolny od literówek i innych niedoskonałości. W niektórych sytuacjach warto nawet dać nasze dzieło do kontroli komuś innemu.

Oczywiście, nikt nie pisze dobrych tekstów od razu. Aby dojść do wysokiego poziomu, potrzeba często nawet wielu lat doświadczenia i milionów napisanych znaków. Starać jednak należy się od samego początku, nienależnie od tego, czy jest po proste zlecenie na napisanie paru precli czy seria świetnie płatnych tekstów eksperckich.

8 komentarzy:

  1. Bardzo proste i oczywiste wskazówki, o których się nie pamięta. A metoda daj od siebie więcej jest najlepsza. Napisz tekst za który Ci zapłacą, a w gratisie dorzuć link do zdjęcia pasującego do tematu. Na pewno klient będzie z tego bardzo zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Natalio i dziękuję za Twój komentarz.
      Obrazki czy zdjęcia to też dobry pomysł, szczególnie w przypadku pisania tekstów SEO, gdzie Google dobrze "punktuje" treści z obrazkami. Trzeba jedynie uważać na licencje tych grafik, bo spora cześć z nich jest objęta prawami autorskimi i czasem trzeba trochę poszukać, by znaleźć fajne zdjęcie na darmowej licencji.
      Hm, myślę, że właśnie podsunęłaś mi pomysł na artykuł :).

      Usuń
  2. Bardzo dziękuję za cenne wskazówki i bardzo miły w czytaniu artykuł. Pisanie za pieniądze to trudna sprawa, coraz więcej osób to robi przez co ceny są coraz niższe i trzeba się dużo napracować żeby coś zarobić

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy dostarcza się w pełni unikalne i zgodne z oczekiwaniami klienta teksty, to przeważnie współpraca pozostaje na długi czas. Do mnie często klienci się odzywają, nawet Ci, którzy skorzystali z moich usług sprzed kilku lat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dbanie o swoich klientów z pewnością się opłaca. Myślę, że w przypadku freelancerów stali klienci są bardzo ważni, bo pomagają utrzymać względnie stabilną sytuację finansową.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry biznes plan i dobrze rozporządzane finanse to podstawa do zdobywania klientów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Opisane punkty w większości pokrywają się z tym, czym się zajmuję. Oferuję kredyt mieszkaniowy Koszalin i dbam o swoich klientów, dotrzymuje terminy, a co najlepsze dla nich, oferuję im zawsze więcej, niż tego by się spodziewali.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wskazówki wydają mi się przemyślane i warte przetestowania.

    OdpowiedzUsuń