piątek, 11 września 2015

Pisanie za pieniądze - jak zabezpieczyć się przed nieuczciwymi klientami

Bycie oszukanym nie jest niczym przyjemnym. Niestety, prędzej czy później zdarzy się to każdej osobie, która próbuje zarabiać na pisaniu tekstów. Rynek pełny jest klientów, którzy dla zysku nie cofną się przed oszukaniem swojego zleceniobiorcy. Większość jest oczywiście w porządku, jednak ilość osób nieuczciwych sprawia, że warto uważać i podjąć pewne kroki, które pozwolą zabezpieczyć się przed problemami.

Istnieje kilka sposobów, które pomogą zabezpieczyć interesy copywritera. Poniżej poruszę najważniejsze kwestie, które być może pozwolą zapobiec sytuacji, w której klient przestaje się odzywać po otrzymaniu tekstów albo w nieskończoność opóźnia zapłatę wynagrodzenia.

Podpisuj umowy na pisanie tekstów


Zawarcie umowy to najlepsze, co możesz uczynić przy zdobywaniu zlecenia. Dzięki niej będziesz nie tylko dobrze wiedział, co zrobić, aby otrzymać wynagrodzenie, ale również zyskasz pewność, że w razie problemów sąd stanie po Twojej stronie.

Niedawno, w jednym z wpisów omawiałem umowę o dzieło na pisanie tekstów. To prosta, ale bardzo dobra umowa, która zabezpieczy interesy zarówno copywritera oraz osoby zamawiającej. Aby była ważna, powinna jednak zostać sporządzona na piśmie i podpisana przez obie strony. Najbezpieczniejszą opcją jest, gdy klient podeśle Ci podpisaną umowę, a Ty rozpoczynasz pracę dopiero po złożeniu swojego podpisu i jej odesłaniu.

Choć przygotowanie i wysłanie umowy wymaga trochę czasu oraz wiąże się z kolejnością zakupu znaczków pocztowych, zdecydowanie warto zainwestować w swoje bezpieczeństwo. Dobrze również, jeśli w umowie zostanie określone, co dokładnie musisz napisać. Zabezpieczy Cię to przez nieuzasadnionymi żądaniami klienta w kwestii wprowadzania wielu poprawek do tekstów.

Żądaj zaliczek


Niestety, nie każdy klient będziesz chciał podpisać umowę. Powody mogą być różne: próba uniknięcia podatku, chęć zaoszczędzenia czasu albo ogólnie, "niekomplikowania sobie życia". Co zrobić w takiej sytuacji? Najlepszym wyjściem byłby taką osobę po prostu skreślić i pisać tylko dla tych, którzy zgodzą się na legalną współpracę.

Niestety, rynek, szczególnie dla początkujących copywriterów, jest bardzo ciężki. Przewagę mają zleceniodawcy, których jest dziesiątki razy mniej niż osób chcących pisać teksty (często za grosze i "na czarno"). Jeśli copywriter będzie wybrzydzał, może się okazać, że przez bardzo długi okres czasu nie zdobędzie żadnego zlecenia na pisanie tekstów.

Jeśli zleceniodawca nie chce umowy, warto powalczyć chociaż o zaliczkę. Dzięki niej zyska się pewność, że klient nie ucieknie, gdy tylko znajdzie tańszego wykonawcę, albo nie zostanie się z niczym po wysłaniu tekstów (bo skoro klient zainwestował już trochę własnych pieniędzy, to będzie mu zależało na dobrym kontakcie z copywriterem).

Jak wysoka powinna być kwota zaliczki? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Rozsądnym zakresem wydaje się 10% - 50% całości wynagrodzenia. Często spotykane są wartości 20% albo 1/3 ustalonej kwoty.

Rozliczaj się co kilka tekstów


Jeśli nawet to nie przejdzie, można jeszcze próbować zmniejszyć ryzyko zostania z niczym po realizacji całego zadania. Dobrym sposobem jest rozliczanie się po wykonaniu części zlecenia. Klientowi zależeć będzie na terminowej zapłacie, gdyż w przeciwnym wypadku, copywriter nie napisze dla niego reszty.

Weźmy na przykład zlecenie na napisanie 30 artykułów. Można się umówić, że klient będzie co parę dni dostawał po 3 teksty i dopiero gdy za nie zapłaci, wykonawca zacznie pisanie kolejnych artykułów.

W miarę zdobywania zaufania można oczywiście zmienić warunki współpracy. Ustępstwa mogą dotyczyć obu stron: copywriter może bez obaw wysyłać więcej tekstów naraz, a klient zdecydować na zapłatę zaliczki w przypadku kolejnej porcji tekstów.

Sprzedawaj teksty przez pośredników


Kolejną opcją w przypadku klientów, którzy nie chcą ani umowy, ani płatności z góry, jest sprzedawanie im tekstów przez serwisy pośredniczące. Jako przykład takich serwisów mogę wymienić Textbookers, Giełdę Tekstów, czy TextMarket. Istnieje także opcja sprzedaży tekstów przez Allegro czy inny portal aukcyjny.

Wadą takiego rozwiązania jest dłuższy raz realizacji zlecenia (teksty muszą zostać zaakceptowane przez moderatora) oraz konieczność zapłaty prowizji dla pośredników (oraz oczywiście odpowiednich podatków).

Sprawdzaj swoich klientów


Niezależnie o tego, czy klient zgodzi się na umowę, pośrednictwo czy wcześniejszą wypłatę części wynagrodzenia, zawsze warto sprawdzać z kim ma się do czynienia. Jeśli znasz nazwę firmy, sprawdź ją w Internecie. Czy wygląda poważnie, czy są o niej dostępne jakieś opinie. Gdy pojawiają się negatywne komentarze pod jej adresem, warto przemyśleć zasadność współpracy.

Podobnie można podstąpić z osobami prywatnymi. Wyszukać w sieci imię i nazwisko lub chociaż adres email. Czasem można się natknąć na pozytywne lub negatywne opinie o danej osobie, a to już jakieś przydatne dane, które mogą uchronić Cię przed potencjalnymi oszustami.

Znanie danych osobowych klienta uważam zresztą na niezbędne minimum przy podejmowaniu współpracy. Jeśli ktoś nie chce podać imienia i nazwiska (a najlepiej również telefonu), warto zawczasu się wycofać. Chęć zachowania anonimowości powinna być w tym przypadku ostrzeżeniem. Jeśli taki ktoś Cię oszuka, będziesz mieć duży problem, aby później odnaleźć tę osobę i próbować dochodzić swoich praw.

Lista sygnałów ostrzegawczych


Na koniec, bazując na tym, co napisałem powyżej, a także kilku własnych doświadczeniach, zamieszczam listę rzeczy, które dla mnie stanowią silne ostrzeżenie przez rozpoczęciem współpracy z danym klientem.

Jeśli nasz potencjalny zleceniodawca:
  • nie chce podpisać umowy,
  • nie zgadza się na wpłatę zaliczki,
  • chce płacić po otrzymaniu i akceptacji przez siebie wszystkich tekstów,
  • nie zgadza się na pośrednictwo przy sprzedaży zamówionych treści,
  • nie podaje swoich danych,
  • zbyt łatwo zgadza się na bardzo wysokie stawki,
  • ma negatywne opinie w sieci,
  • nie potrafi porządnie napisać maila,
to lepiej jak najszybciej zostawić jego zlecenie i poszukać czegoś innego.

Drogi Czytelniku, jeśli uważasz, że coś pominąłem, z czymś się nie zgadzasz albo masz własne sposoby na zmniejszenie szans bycia oszukanym, napisz o tym w komentarzu.

43 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy artykuł. Myślę, że warto też szukać zleceń na sprawdzonych portalach ogłoszeniowych takich jak np. http://oferia.pl/zlecenia. I oczywiście, tak jak wspomniałeś, pobierać zaliczki oraz spisywać umowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam jest faktycznie dużo zleceń, ale na naciągaczy też można trafić. Podobnie jak na Gumtree, Freelancerii czy wszelkiego rodzaju forach.

      Usuń
    2. Już kilka razy miałam z tego portalu zlecenia i zawsze było ok :). Za każdym razem albo podpisywaliśmy umowę o dzieło albo była wpłacana zaliczka.

      Usuń
    3. ja używam https://zleca.pl/zlecenia sporo zleceń do podjęcia

      Usuń
  2. A ja natknęłam się na oszustkę 😡 zdawkowo odpowiadała, naciskała na podanie konta do wpłaty zaliczki itd. Umowy nie chciała. A jak podałam konto to straszy mnie policją, prokuraturą i skarbówką, bo wg niej działam nielegalnie... Mimo wyjaśnień, że jeszcze nie podpisałyśmy umowy o dzieło itd., Pani stwierdziła ze skarbówka mnie sprawdzi... Jestem zdezorientowana, bo nie każdy klient chce umowę! A ja nie zmuszę nikogo do jej podpisania i podania danych 😡 co robić...? 😡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj.
      Niestety, nie każdy na tym rynku działa uczciwie. Dlatego najlepiej współpracować jedynie z takimi osobami, które chcą uczciwej, legalnej współpracy. Klientów jest dużo, a spora część współpracuje fair.
      A w tym przypadku po prostu olać sprawę. Wątpię, żeby taka osoba wiedziała nawet jak złożyć zawiadomienie do skarbówki, szczególnie, że pod takim donosem trzeba się podpisać imieniem i nazwiskiem (co z kolei pociąga możliwość kontroli u zgłaszającego). Anonimów nie sprawdzają.

      Usuń
  3. Doskonały poradnik. Warto się zabezpieczać, zarówno pod kątem prawnym, jak i finansowym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję. Bardzo przydatne porady :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiednie warunki współpracy z klientem i odpowiedni cennik to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem najbezpieczniejsze jest sprzedawanie za pośrednictwem różnych platform. Ostatnio pojawiła się np. Good Content.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobre rady, na pewno uchronią nie jedną osobę przed nieuczciwymi zleceniodawcami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam serdecznie!
    W jaki sposób mogę rozliczyć podatkowo na druku pit dochody pochodzące z pisania tekstów? Zlecenia przyjmowałem poprzez kilka polskich serwisów. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek, a on nie pozwoli nawiązać współpracę bez umowy, rachunku czy faktury. Dopiero znając swojego kontrahenta, zleceniodawcę, możemy przystąpić do prac, w przeciwnym razie może się to okazać stratą czasu i pieniędzy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dobry wpis, trzeba o tym mówić głośno. Bo co raz częściej słyszy się o oszustach, krętaczach, złodziejach itp. Bardzo fajnie i konkretnie wszystko jest rozpisane, myślę że każdy weźmie sobie to do serca, żerowanie na cudzej naiwności to dziś normalka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nikt nie powinien narzekać na zbyt niskie stawki. Wydaje mi się, że wystarczy przyspieszyć tempo pracy, a wyniki same przyjdą. Warto też poprosić o to, aby faktura vat za naszą usługę była szczegółowo opisana, lepiej mieć wszystko czarno na białym.

    OdpowiedzUsuń
  12. Warto robic w życiu to co się lubi. Jeśli komuś sprawia przyjemność pisanie to fajnie że może na tym jeszcze zarobić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Podpisywanie umów jest obowiązkiem zlecającego jak i przyjmującego zlecenie. Wiele zleceń odbywa się bez umów a jest to ryzykowne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo przydatny wpis! i przestroga, dla tych którzy biorą co popadnie bez przemyślenia ...

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo przydatny wpis, w szczególności, że zaczynam swoją przygodę ze zleceniami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Temat bardzo ważny. Pisanie za pieniądze często wiąże się z ryzykiem. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny blog. Lubię taką tematykę, interesuję się tym. Będę częściej tutaj zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię tematykę, która znajduje się na tym blogu. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Tematyka rzeczywiście niezwykle ciekawa i pasjonująca. Nie wiedziałem, że pisząc teksty można aż tak dobrze zarobić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie ma idealnego zabezpieczenia, ale rady przydatne w artykule

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy wpis. Warto się zabezpieczyć w każdej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  22. Każdy stara się jak najlepiej dbać o swoje finanse. W przypadku takich zleceń bardzo ważne jest, żeby dobrze się zabezpieczyć przed nieuczciwością klienta. Branie zaliczek to bardzo dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  23. Najlepiej brać zaliczkę z góry albo całość

    OdpowiedzUsuń
  24. Praca z klientami to ciężki kawałek chleba. Prowadzenie firmy to często codzienna praca z klientem, którzy są różni. Dobrze jest brać udział w szkoleniach, które do tego przygotowują.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli ktoś już nas odszukał, to nie pozostaje nic innego jak walka na drodze prawnej. Moim zdaniem nie ma sensu walczyć z oszustami polubownie, to walka z wiatrakami.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobra umowa to podstawa w takich przypadkach

    OdpowiedzUsuń
  27. Również od razu zgłosiłbym się do prawnika. Często działania polubowne nic nie dają i trzeba wejść na drogę sądową z nieuczciwymi klientami.

    OdpowiedzUsuń
  28. Lepiej nie trafić na nieuczciwego klienta. Na początku można spróbować załatwić sprawę polubownie, a jak to nie pomoże to skorzystać z pomocy prawnej.

    OdpowiedzUsuń
  29. Najlepiej na wszystko brać faktury. Dlatego warto zaopatrzyć się w dobry program do fakturowania. Mając fakturę za usługę mamy dowód, jeśli ktoś będzie próbował nas oszukać.

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobry artykuł. Lepiej uważać niż potem interesować się pożyczką pozabankową dla zadłużonych.

    OdpowiedzUsuń
  31. Zdarzyło mi się kiedyś, że nie otrzymałem pieniędzy za kilka zleceń i w kryzysowej sytuacji musiałem wziąć pożyczki bez zaświadczeń. Dlatego podobnie jak autor przestrzegam, żeby zabezpieczyć się przed nieuczciwymi i spóźnialskimi klientami.

    OdpowiedzUsuń
  32. Graton City Casino & Hotel, Phoenix, AZ - Mapyro
    Graton City Casino 하남 출장마사지 & Hotel · Open 24 hours · 보령 출장마사지 Book now. 4.5 stars. 문경 출장안마 30.6 사천 출장샵 mi. 8.5 star rating. Check availability · Open 광주 출장마사지 24 hours. Map details. Rating: 3 · ‎2 reviews

    OdpowiedzUsuń
  33. sporo zleceń pojawia się na https://zleca.pl/zlecenia

    OdpowiedzUsuń
  34. Pamiętam swoje zlecenie, dopiero zaczynałam i byłam nieuważna. Zostałam oszukana na prawie 500 zł, klient nie chciał mi zapłacić. Postanowiłam skorzystać z doradztwa prawnika. Kancelaria adwokacka pomogła mi odzyskać pieniądze oraz dostałam tez zadośćuczynienie. Więc wszystko się dobrze skończyło, od tamtej pory zabezpieczam na różne sposoby.

    OdpowiedzUsuń
  35. https://www.blueprotect.pl/

    OdpowiedzUsuń